Feeds:
Wpisy
Komentarze

Posts Tagged ‘Leo’


Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ Nowy tatuaż brata okazał się być kwitnącą kapustą, a nie jak myślałem różą (zasugerowałem się opisem bratowej?).
– To na drugiej dłoni cebulę teraz wytatuujesz? – spytałem.
– Bez wątpienia – potwierdził Paweł.

Read Full Post »


Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ Słonecznie. Na dworze 20°C. W domu prawie 25, więc prze cały dzień trzymam uchylone kuchenne okno.
Po piętnastej wychodzę po chleb do Mistrza Jana. Na obiad podgrzewam pierogi z serem. W opakowaniu jest teraz już tylko 14 sztuk (kiedyś było 18). Przy równym podziale babka może trochę przytyje, a ja schudnę.

Read Full Post »

Sennie i leniwie. Coś tam słucham jednym uchem, co się mówi w radiu. Coś tam patrzę jednym okiem na komputerowy monitor. Babkę trzeba budzić i na śniadanie, i na obiad. Myśl, by doczytać „Niewidzialne biblioteki” (jutro muszę odnieść, bo mija termin wypożyczenia) napełnia mnie najgłębszą niechęcią. Do piwnicy schodzę dwa razy, bo za pierwszym wziąłem klucz od strychu zamiast pęku właściwych. Cóż by tu jeszcze…


Kartkowe zaległości. Widokówka z Sardynii (#31’2022) przyszła w czwartek przed awarią komputera, a Lublin (#32’2022) w miniony poniedziałek.

Read Full Post »

Forum przeżuło i wypluło kolejnego administratora, i nikogo to nie obeszło. Ba! Wygląda wręcz, jakby nikt w ogóle tego nie zauważył. Przez tyle lat obecności w netowej społeczności powinienem się już był do tego przyzwyczaić i przywyknąć. A ja nadal jestem zadziwiony, za każdym razem, jak przy pierwszym. Zwłaszcza łatwością i szybkością zapominania o czyimś istnieniu.

Read Full Post »

Babka od rana z niskim ciśnieniem, dużo drzemie, je z umiarkowanym apetytem. Ucieszyła się z kartki świątecznej od najstarszego z bratanków. Informację, że miesiąc temu rodzina pochowała najmłodszego przyjęła bez większych emocji. Nie zrozumiała, czy może jest już zupełnie obojętna na cudze zgony? Opcja druga wydaje się bardziej prawdopodobna.*
Po zmroku mam dłuższy spacer do paczkomatu przy stacji paliw BP.. Aż tam zaniosło moją przesyłkę z Allegro. W niedzielę trafił mi się tani egzemplarz książki Łopuszańskiego o Panu Samochodziku i Nienackim, więc nie odmówiłem sobie przyjemności zakupu. Ktoś oferował też na licytacji pierwsze wydanie (ładny stan) „Pozwolenia na przywóz lwa”. Niestety tutaj wystraszyła mnie cena (książka poszła ostatecznie za 202,49 zł + koszty przesyłki).
____________________
* (2018.03.28) Mama stwierdziła, że taka reakcja to u babki coś normalnego.
– Nie płacze, nie rozmawia, wszystko dusi w sobie. Jak brat umarł zachowywała się tak samo. Milczała i sprzątała.

Read Full Post »

Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ Mama z cotygodniową wizytą. Na obiad klasyka – mielone, ziemniaki, surówka z kapusty. Babka też się daje skusić na niewielką porcję. Rano była zupełnie do niczego, ale z biegiem dnia ciśnienie się jej podnosi i trochę odżywa.
Od szesnastej telewizja i solidna porcja „Gwiezdnych wrót” (do „Stargate SG-1” doszła powtórka „Stargate: Atlantis”). Noc ciężka.

Read Full Post »

Po czternastej mam nieoczekiwaną wizytę bratowej. A tylko co zdążyłem zjeść śniadanie, zrobić zakupy i ucieszony spokojnym snem babki pomyśleć, że będę miał kilka chwil dla siebie.
Barbara przyjechała z Kunegundą, ale jest prawie tak, jakby była sama. Żeby nie przeszkadzać babce w odsypianiu środy siedzimy w kuchni i usiłujemy klecić jakąś konwersacje. A bratanica zajęła fotel w przedpokoju i coś tam podjada (żelki? drażetki? na 100% nic zdrowego) z nosem w tablecie i słuchawkami na uszach.
Obiadu nie gotuję. Babce smażę jajecznicę, mnie wystarczą kanapki z pasztetem z soczewicy.
Wieczór spędzam przed telewizorem, przy kolejnych odcinkach „Gwiezdnych wrót”. Od dwudziestej siedzę przy komputerze i słucham radia (PR2). Napoczęty Aciman (str.126/332) leży odłogiem, a tymczasem mama już prawie kończy „Czarownicę”, choć zaczęła dopiero we wtorek i twierdziła, że ma już dość kryminałów Läckberg.
Przed dwudziestą drugą odzywa się na FB Pinokio i klikamy przez dłuższą chwilę o tym i owym. On o zmianach w życiu, ja że znów wykipiało mi mleko. Nawet nie zauważyłem, że nie zagadywałem do niego przez dwa tygodnie. Chyba znowu zaczynam się zamykać na kontakty ze znajomymi.

Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ Aktualizacja 2018.02.05; dodanie właściwych ilustracji

Read Full Post »

Older Posts »