Po obiedzie godzina w mieście i spacer głównymi ulicami (Sikorskiego, Wojska Polskiego) do Biedronki przy rynku. Chciałem serduszko dla Bazylego, ale nie spotkałem żadnych kwestujących. Ani nawet naznaczonych na czerwono darczyńców. Gdyby nie dwa plakaty Orkiestry widziane po drodze, mógłbym podejrzewać, że Kętrzyn – jakby to ujął Marcin Wolski, mistrz wysublimowanej satyry – został strefą wolną od owsików. A tak to nie wiem. Za późno wyszedłem z domu, czy wszyscy wolontariusze byli gdzie indziej?
Brak stosownych informacji na stronie miasta każe mi podejrzewać, że nie było u mnie żadnej orkiestrowej imprezy, ale kwestujący chyba byli?
W każdym razie ze spaceru wróciłem jedynie z paczką chipsów. Bazyli został bez serduszka, a ja na Orkiestrę tak jak w zeszłym roku wysłałem SMS-a.
Archive for 10 stycznia, 2016
Dzień sześćset sześćdziesiąty piąty (niedziela)
Posted in Lepszy rydz niż nic, Łatka, tagged 24. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Facebook, Kętrzyn, serduszko, spacer, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy on 10 stycznia 2016| 8 Komentarzy »