Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
środa, 13 grudnia 2017
Z Onetem pożegnałem się już kilka lat temu, więc moja reakcja na likwidacji tamtejszej platformy blogowej była dość letnia. Wiadomo, szkoda że przepadnie kawał historii. Niektóre osoby, które zawiesiły blogowanie, pewnie o zniknięciu ich zapisków dowiedzą się po czasie i niczego już nie skopiują, nie przeniosą. Podejrzewam, że taki los może czekać blogi Xeona, Anonimowej Be, a może nawet większość onetowych blogów z mojej linkowni. Trudno. Było minęło. Do 31 stycznia coś tam sobie może jeszcze sam skopiuje, a jak nie, to też się nic nie stanie. Nie wiem, ale wygląda na to, że strata blogów, które nie są aktywne, prowadzonych przez osoby, z którymi nie ma się już żadnego kontaktu, boli jakoś mniej. Teraz tylko z lekkim rozbawieniem obserwuję reakcję innych na tę katastrofę. W kategorii pożegnalnych blotek jak na razie najlepszy jest Boli Blog:
Pewnie już wiecie, że onet.pl który jest właścicielem blog.pl zamyka serwis z dniem 31 stycznia.
To w sumie nie dziwi, bo już pokazywali gdzie mają zdanie użytkowników, a blogi generowały za mało kliknięć w Magdę Gessler Bez Makijażu i Co Się Stanie Jak Wsadzisz Czosnek Do Ucha, więc nie ma co się denerwować.
Pozostaje pożegnać się z serwisem, którego nie mogę nawet czytać jak mam włączonego adbloka, przyjacielskim gestem: fuck
Wpis uzupełniony.
Co Ty ludzi straszysz? Myślałam, że kończysz tego bloga :)
A gdyby nawet – czego tu się bać? Przecież masz już własny blog :P
Wolę Twój :)
Aha :)
Dla porządku/ku pamięci: