Bym sobie kupił, gdybym dysponował nieograniczonymi funduszami i pojemnym, a pustym regałem na książki.
Opis po kliknięciu w miniaturę okładki.
Ostatnia aktualizacja: 2024.02.04 {+4); 2024.01.18 (+1)
2024.01.17 (+2); 2023.11.30;
było od 2021.02.03; było od 2016.10.09; było od 2016.01.24
This page has the following sub pages.
Jak to dobrze, że zwróciłam uwagę na wyraz „przygarnę”:)
No przecież obiecałem, że będzie lista. A tytuł bardziej znaczący i więcej mówiący od „Przygarnę” nie mieścił mi się na górnej belce :P
„Rezerwuję” książki z dzieciństwa :)
Ewentualna rezerwacja – ważną przez miesiąc, góra dwa – najlepiej zrobić w komentarzach pod obrazkiem okładki :)
I już wszystko wiem:)
To dobrze :)
Nie przemyślałem tej sprawy z rezerwacją.
Powiadomienia o komentarzu pod okładką pozbawia mnie niespodzianki z ewentualnego prezentu.
Chyba, że się rezerwuje kilka tytułów, wtedy jest OK :D
Myślę, że istnieje możliwość dopracowania szczegółów, aby niespodzianka była niespodzianką i żebyś jednocześnie nie dostał pięciu takich samych książek:)
Myślę, że podobny wypadek raczej mi nie grozi. Wybór tytułów jest tak duży, a chętnych do robienia prezentów tak skromnie, że nawet dublet jest mało prawdopodobny :D
Myślę, że jeśli Ci już ktoś zrobi taki prezent, to inni nie będą chcieć być gorsi i… może Ci zabraknąć kolejnych półek na książki :)
Lepiej nie strasz! Jak popatrzyłem teraz na te zwały nieprzeczytanych książek, które mam w domu… Powinienem już przestać kupować nowe rzeczy, bo tego co mam wystarczy na dwadzieścia lat lektury bez powtórek.
Na dwadzieścia lat? A co będziesz robił przez kolejne trzydzieści trzy lata? :) Albo i więcej?
Po dwudziestu latach spokojnie można zaczynać powtórne czytanie książek. Myślę, że już teraz mógłbym wrócić na przykład do jakiejś trzydziestki kryminałów Agathy Christie, bo nie pamiętam, kto w nich był mordercą :)
Czy chcesz mieć dwie takie same książki? (Widzę dwie różne fotografie książki Z. Białasa pt. Korzeniec.)
To dwa różne wydania. Niekoniecznie potrzebuję obu. Zadowolę się egzemplarzem jednego z nich.
Podobnie jest z Harrym Potterem. Jest na liście cały „czarny” komplet, pierwszy tom wydania ilustrowanego, a za chwilę dorzucę drugi i komplet z okładkami Johnny’ego Doodle.
A jednak CUDAK :) Albo Bibliofil przez duże B :)
Jeśli już cokolwiek, to niestety tylko pierwsze.
I skromny na dodatek:)
Staram się :)
Ciekawa lista, bo choć od dzieciństwa książki są w moim życiu, to nie wszystkie słyszałam, widziałam, czytałam. Życzę szczęścia byś je mógł mieć :)
Nikt nie jest w stanie ogarnąć całego rynku wydawniczego i wyłapać wszystkie ciekawe pozycje.
Masz rację, jesteśmy zalewani i zasypywani z każdego kierunku różnościami, ale to od nas zależy ile zabierzemy dla siebie. Pozdrawiam
Zależy w pewnym stopniu :)
Dzień dobry,
Przeszukałam wszystkie zakamarkj misternie zbudowanej strony. Nigdzie nie znalazłam informacji na temat możliwości wysłania maila.
To raz.
Dwa- czy powyższa lista jest aktualna?
Z pozdrowieniami,
Frau Salmiaki
Lista? Zaraz rzucę okiem. Staram się wykreślać na bieżąco tytuły, jeśli coś kupię. Ale dawno już tu nic nie dorzucałem, chociaż takich książek, które chciałbym, ciągle przybywa.
…
Dzienniki Gombrowicza mam. Ale w innym wydaniu, więc w sumie to co jest na liście może nadal tam wisieć. I wierszyki Rusinka już miałem, ale oddałem. Czyli też mogę pozycji nie wykreślać.
Adresu kontaktowego chyba faktycznie na blogu nigdzie nie ma. Nikt do mnie maili i tak nie pisze, więc nie dodawałem.
Więc nie dodawałeś i nie dodasz. Czy dodasz, bo może ktoś napisze?
Jeśli komuś zależy może się skontaktować przez komentarz :)
Patrzyłem teraz po dodatkach, ale formularz kontaktowy na bocznej liście brzydko by wyglądał.
Najgorzej…
Ano :)
(dopiero wypatrzyłem ten komentarz w spamie)
Dobra, dodałem formularz kontaktowy na stronie Zamiast wstępu.
Chociaż tam też mi się nie podoba i nie wierzę w potrzebę zamieszczania czegoś takiego na tym blogu :D
Co za nagłe zmiany!
Jak to pisze w Piśmie: Proście, a będzie wam danie. Kołaczcie, a otworzą wam.
Czy jakoś w ten deseń :)
Danie?
Dane.
Literówka.
Popie oczy? Niezły przekład :D
Popie oczy, wilcze gardło…
Tak, znane przysłowie. Obecnie całkowicie politycznie niepoprawne :)